Porażka na ciężkim terenie

Mecz rozpoczął się od gry fizycznej w środku pola, a pierwszy celny strzał od razu zakończył się golem. Po dalekim wrzucie z autu zawodnik Wilgi został kopnięty w naszym polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Gracjan Grot. Szybko więc Ząbkovia przegrywała i musiała gonić wynik. Nie była to jednak szaleńcza pogoń, bo celnych strzałów na bramkę rywali wciąż brakowało. W pierwszej połowie konkretniejsi okazali się gospodarze. Trochę przypadkowo, ale piłka trafiła do pozostawionego bez krycia Karola Habera, a ten podwyższył prowadzenie Wilgi. Sytuacja mocno się skomplikowała. Ząbkovia zdołała odpowiedzieć stosunkowo szybko. Akcję prawą stroną celnym uderzeniem sfinalizował Stanisław Krajewski. Gol ten dał nadzieję, że uda się dogonić rywali i odwrócić wynik na swoją korzyść. Do przerwy oglądaliśmy jednak tylko niemrawe próby strzelenia gola. 

W drugiej połowie Ząbkovia grała ofensywnie, ale znów – konkretów pod bramką garwolinian brakowało. Wilga natomiast jeśli już wychodziła z jakąś akcją, to zazwyczaj było groźnie. A to piłka przeszła obok bramki po rzucie rożnym, a to strzał z dystansu minął bramkę nieznacznie. Gol wisiał w powietrzu i wreszcie padł. Piłka w polu karnym spadła pod nogi Kacprowi Wieczorkowi, który nie miał problemu ze strzeleniem jej do bramki. Trzeci gol, który był następstwem dalekiego wrzutu z autu. Naszą drużynę było stać na odpowiedź, ale tylko jedną. Po dośrodkowaniu Mateusza Mazura z rzutu rożnego jeden z obrońców wpakował piłkę do swojej bramki. Mimo starań więcej goli na boisku w Garwolinie już nie padło.

W tabeli wciąż tak samo. Ząbkovia Ząbki na pierwszym miejscu z dorobkiem 65 punktów. Za nią Mazovia Mińsk Mazowiecki z 63 oczkami, a podium zamyka KS CK Troszyn z liczbą 62 punktów. 

Mateusz Wiśniewski

Foto: Dariusz Dudkiewicz

WILGA Garwolin - ZĄBKOVIA Ząbki 3 – 2 (2-1)

26 kwietnia 2025