Przegrana w Skierniewicach

Najmocniejszym przeciwnikiem, z jakim przyszło się mierzyć zespołowi Ząbkovii Ząbki w czasie przygotowań do rundy wiosennej była właśnie Unia Skierniewice. Nasi rywale to aktualny lider 3. ligi. Dla porównania – Pelikan Łowicz zajmuje 14. miejsce, a Victoria Sulejówek jest 12. Poza tym zespół ze Skierniewic w tegorocznej odsłonie Pucharu Polski wyeliminował ekstraklasowe Motor Lublin i GKS Katowice.  Odpadł dopiero w 1/8 finału po porażce z Ruchem Chorzów. Już na papierze widać, że był to bardzo wartościowy mecz kontrolny. Jak napisaliśmy w poście na naszym Facebooku – „Mimo porażki, był to bardzo wartościowy mecz, który pozwolił nam zobaczyć, nad czym musimy jeszcze popracować”.

Jakość było widać na boisku. Unia grał a do przodu i stwarzała sobie sytuacje bramkowe od samego początku. Dobrze jednak spisywał się w naszej bramce Mateusz Kryczka. Na dodatek nasi sobotni rywale grali solidnie w defensywie. Ale gdy już naszym zawodnikom udało się skonstruować składną akcję, to zakończyła się golem. Piłkę za linię obrony do Oskara Wojtysiaka posłał Bartosz Lelito, a naszemu skrzydłowemu nie pozostało nic innego, jak posłać ją obok bramkarza. Gospodarze odpowiedzieli jednak już dwie minuty później po szybkim kontrataku i wykończeniu z bliska. 

W drugiej połowie do bramki trafiali już tylko zawodnicy Unii Skierniewice. Za pierwszym razem znów wyszli z szybkim atakiem i pokonali Filipa Adamczyka po akcji sam na sam. Ostatni gol w tym meczu to sytuacja po lewej stronie, podanie wzdłuż bramki i spokojne wykończenie. Nasza drużyna bardziej klarownej okazji sobie nie stworzyła, a piłkarze Unii kontrolowali sytuacje na boisku do samego końca meczu.

Mateusz Wiśniewski

Foto: D.Dudkiewicz

UNIA Skierniewice - ZĄBKOVIA Ząbki 3 – 1 (1 – 1)

15 lutego 2025 r.