Ząbkovia przybiła Pilicy „piątkę”
Autor: Mateusz Wiśniewski, data publikacji: 18.11.2024 16:50
Ząbkovia Ząbki w przedostatnim jesiennym meczu IV ligi mazowieckiej pokonała Pilicę Białobrzegi 5:0. Gole zdobywali kolejno Mateusz Mazur, Mateusz Augustyniak, Mikołaj Gabor, Stanisław Muniak oraz Oskar Wojtysiak.
Przewidzenie rozstrzygnięcia sobotniego meczu nie było zbyt ciężkie. Pilica Białobrzegi w tym sezonie jest „czerwoną latarnią ligi”. Zespół składa się przede wszystkim z młodzieży, jak dotąd zdobył zaledwie dwa punkty. Mówi się, że boisko weryfikuje i trzeba przyznać, że do końcówki pierwszej połowy ten mecz ciężko się oglądało. Dlaczego?
Ano dlatego, że niewiele się na nim działo. Rywale ustawili się w ustawieniu 5-4-1 i koncentrowali się na defensywie. Na palcach jednej ręki można było sytuacje, kiedy to piłkarze Pilicy przekraczali linię środka boiska. Nie próbowali rozgrywać, tylko od razu po przejęciu piłki próbowali posyłać piłkę do przodu. Ząbkovia miała ogromne problemy ze skutecznym przedarciem się przez ciasno zestawione formacje defensywne i po minięciu jednego, drugiego czy trzeciego przeciwnika na drodze stawał czwarty. Impas mogła rozwiązać tylko zdobyta bramka, jednak na nią czekać trzeba było aż do 43. minuty. Wcześniej tylko raz próbował z dystansu Stanisław Muniak, ale jego uderzenie odbił bramkarz. Co zadziałało tuż przed przerwą? Stały fragment. Oglądając Ząbkovię w tym sezonie widać, że drużyna ma przyszykowane parę ciekawych rozwiązań na stałe fragmenty gry. Tym razem Stanisław Muniak wycofał piłkę z rzutu wolnego na szesnasty metr przed bramką, a Mateusz Mazur wykorzystał szanse. Na przerwę piłkarze schodzili więc przy prowadzeniu 1:0 i z nadzieją, że w drugiej połowie będzie łatwiej o gole.
Po wznowieniu gry nasza drużyna szybko zabrała się do roboty. Najpierw obok bramki główkował Rafał Mazurczak, później Paweł Czułowski także nieznacznie się pomylił. Do bramki nie trafił również Sebastian Papiernik, który próbował uderzenia przewrotką. Piłka wpadła do bramki dopiero w 60. minucie. Po dwóch strzałach obronionych przez bramkarza Pilicy w polu karnym sfaulowany został Mateusz Augustyniak, a następnie sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę. Niedługo później piłka spadła w polu karnym idealnie pod nogi Mikołaja Gabora, a ten podwyższył wynik. 3:0 na tablicy wyników sprawiało, że przyjezdni czekali tylko na koniec meczu, lecz nie zanim on nastał, to do bramki wpadły im jeszcze dwa strzały. W 78. minucie pięknie uderzył Muniak, a futbolówka trafiła w okolice okienka, odbijając się przy okazji od słupka. Na sam koniec do protokołu meczowego wpisał się jeszcze Oskar Wojtusiak po tym jak dostał podanie od Gabora i minął obrońcę w polu karnym.
Cała trójka z podium wygrała w tej kolejce swoje mecze, więc różnice punktowe i miejsca w tabeli się nie zmieniają. Prowadzi Ząbkovia Ząbki, a za nią znajdują się KS CK Troszyn oraz Mazovia Mińsk Mazowiecki.
Mateusz Wiśniewski
ZĄBKOVIA Ząbki - PILICA Białobrzegi 5 – 0 (1 – 0)
16 listopada 2024 r.
Bramki: | Mazur, M.Augustyniak, Gabor, Muniak, Wojtysiak |
Skład ZĄBKOVIA Ząbki: | Kryczka – Mazurczak (70’ Przywózki), Kencel, P.Augustyniak (70’ Kacprzycki), Krajewski (70’ Dmituk), Pierzchalski (55’ Wojtysiak), Muniak (80’ Bula), Mazur, Czułowski (55’ Kodeniec), Papiernik (55’ Gabor), M.Augustyniak |
Skład Pilica: | Majos – Wiktorowski, Faye, Stec, Paduk, Włoch, Kurpiel (80’ Dziewicki), Kossak, Maćkowski (85’ Bartoszewicz), Błaskiewicz (78’ Wyderski), Jarosz (82’ Cybulski) |
Żółte kartki: | Kossak, Wiktorowski (Pilica) |
Sędziował: | Łukasz Witczak (KS MZPN) |
Foto: Wiesław Gęściak