Uciekamy peletonowi
Autor: Mateusz Wiśniewski, data publikacji: 11.11.2024 14:01
Piętnasta kolejka, piętnaste kolejne zwycięstwo. Ząbkovia Ząbki pokonała KS CK Troszyn 3:0 po bramkach Stanisława Muniaka, Mateusza Mazura oraz Karola Pierzchalskiego.
Starcie z wiceliderem było ogłaszane jako hit kolejki ze względu na poziom obu drużyn. Poza tym mecz był ważny w kontekście tabeli, gdyż różnica między Ząbkovią a Troszynem wynosiła pięć punktów. Oznaczało to, że nasza drużyna mogła zbudować sobie dużą jak na ten etap sezonu przewagę lub dać się zbliżyć rywalom na zaledwie dwa oczka. Okazało się, że wybrała pierwszy wariant.
Nie było jednak o to łatwo. Troszynianie przyjechali do Ząbek zmobilizowani i pewni swego. Pierwsza połowa była przez to trochę nudna, wszyscy mocno pilnowali się, aby nie popełnić kluczowego błędu. Dużo było gry w środku pola i szukania momentalnego przejścia z obrony do ataku. Sytuacji podbramkowych było niewiele, za to jeśli już któraś drużyna do takowych dochodziła, to były one klarowne. W 12. minucie Stanisław Muniak uderzył niebezpiecznie z rzutu wolnego, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Rywale zaatakowali po półgodzinie gry, gdy strzałem z bliska Mateusza Kryczkę zatrudnił Jakub Tyska. Nasz golkiper poradził sobie z nim znakomicie. Odpowiedź mogła nadejść szybko, bo w dogodnej sytuacji znalazł się Rafał Mazurczak. Piłka po jego strzale powędrowała jednak w boczną siatkę. Przed przerwą po wrzutce Muniaka główkował jeszcze Maciej Kencel, aczkolwiek zbyt lekko, by zaskoczyć Jakuba Jasionka strzegącego bramki rywali.
Utrzymujący się na tablicy wyników bezbramkowy remis mógł być lekkim zawodem, biorąc pod uwagę oczekiwania fanów co do przebiegu meczu „na szczycie”. Po powrocie drużyn na boisko zaczęło się w końcu dziać to, na co kibice czekali. Najpierw z boiska za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał kapitan rywali – Edgardo Ruiz, zaś później Ząbkovia zintensyfikowała swoje starania o otworzenie wyniku. Sprzed pola karnego uderzał Mateusz Mazur, obronił bramkarz, dobijał Oskar Wojtysiak, na drodze do bramki stanął słupek. Niedługo później niecelnie główkował Kencel po rzucie rożnym, lecz następny stały fragment przyniósł oczekiwany rezultat. W 63. minucie z narożnika dośrodkowywał Muniak, a piłka… wpadła bezpośrednio do bramki. Jak się mówi za kulisami – taki schemat był ćwiczony, więc nie ma mowy o przypadku. Ząbkovia prowadziła i grała w przewadze, więc wydawało się, że kolejne bramki to kwestia czasu. Parę minut po golu na 1:0 rzut wolny z pokaźnej odległości mieli przyjezdni. Po silnym strzale interweniować musiał Kryczka, a piłka chwilę później była już po drugiej stronie boiska. Nieporozumienie bramkarza i defensora Troszyna sprytnie wykorzystał Mazur i podwyższył wynik strzałem do pustej bramki. Sytuacja była dla naszych zawodników bardzo komfortowa, lecz nie było mowy o zatrzymaniu się. W 80. minucie strzałem z dystansu Mazurczak trafił w słupek, a za chwilę Karol Pierzchalski cieszył się z gola. Skrzydłowy wszedł parę minut wcześniej i dopadł do bezpańskiej piłki, która wcześniej odbijała się od bramkarza po strzałach Stanisława Krajewskiego i Mazurczaka. Na sam koniec sprzed pola karnego swoich sił spróbował Mikołaj Gabor, ale piłkę złapał bramkarz.
A więc Ząbkovia Ząbki wykonała swoje zadanie i powiększyła przewagę nad wiceliderem z Troszyna do 8 punktów. Mazovia do naszej drużyny traci oczek 9, zaś KTS Weszło Warszawa i Hutnik Warszawa aż 14.
Mateusz Wiśniewski
ZĄBKOVIA Ząbki - CK KS TROSZYN 3 – 0 (0 – 0)
9 listopada 2024 r.
Bramki: | Muniak, Mazur, Pierzchalski |
Skład ZĄBKOVIA Ząbki: |
Kryczka – Mazurczak, Kencel, P.Augustyniak, Krajewski, Wojtysiak (80’ Pierzchalski), Muniak, Lelito, Mazur (73’ Czułowski), Papiernik (84’ Gabor), M.Augustyniak |
Skład CK KS Troszyn: |
Jasionek – Szyszkowski, Lewczuk, M.Tyska (77’ Drężek), Ruiz, Matusiak (54’ Korytkowski), Wierzbowski (53’ Luchyk), Zysk (46’ Charkiewicz), Domański, Wasilewski (80’ Twarowski), J.Tyska |
Żółte kartki: |
Lelito, Muniak, Mazur, M.Augustyniak, Czułowski, Kencel (Ząbkovia) - Ruiz x 2, Lewczuk, Matusiak (Troszyn) |
Sędziował: |
Mikołaj Łaba (KS MZPN) |
Foto. Oliwia Lorentz