Szczęśliwa trzynastka
Autor: Mateusz Wiśniewski, data publikacji: 27.10.2024 19:20
W 13. kolejce Syty Król IV ligi mazowieckiej Ząbkovia Ząbki pokonała na swoim boisku MKS Piaseczno aż 9:1. Hat-trickiem popisali się Stanisław Muniak oraz Mateusz Augustyniak, a po jednej bramce dołożyli Bartosz Lelito, Paweł Czułowski i Dominik Bula. Honorowego gola dla gości zdobył Paweł Krupnik.
Niepokonana jeszcze w tym sezonie Ząbkovia podejmowała u siebie MKS Piaseczno, czyli zespół ze środka tabeli. Według przesądu liczba „13” jest pechowa, jednak nie w przypadku naszej drużyny, która urządziła sobie festiwal strzelecki na stadionie w Ząbkach. Nie były to jednak bramki niskiej jakości. Gole Stanisława Muniaka czy Bartosza Lelito sprawiły, że kibice najchętniej obejrzeli powtórki tych uderzeń.
Od pierwszych minut było widać, że gospodarze są nastawieni bojowo. W 5. minucie Muniak strzelił z rzutu wolnego w poprzeczkę. Przyjezdni grali solidnie w obronie, przez co naszym zawodnikom nie było łatwo przedrzeć się przez skutecznie broniące formacje. Później mieliśmy strzały Rafała Mazurczaka z dystansu, oraz dwie próby z bliska Karola Pierzchalskiego i Lelito. Wszystkie trzy uderzenia nie znalazły drogi do siatki, co udało się dopiero Mateuszowi Augustyniakowi. Nasz napastnik w 37. minucie napoczął rywali strzałem z najbliższej odległości. Można powiedzieć, że Augustyniak tylko dopełnił formalności, gdyż cała akcja była zasługą Muniaka oraz Pawła Czułowskiego. Okazało się, że na bramki warto było czekać. Końcówka obfitowała jeszcze w trzy gole. Najpierw Muniak świetnie uderzył ze skraju pola karnego, chwilę później Lelito oddał skuteczny strzał z pierwszej piłki (także z linii szesnastki) i trafił do siatki, a na koniec Muniak celnie przymierzył z wolnego. Piorunujące parę minut, podczas których nie można było spuszczać boiska z oka. W drugiej połowie Muniak podwyższył już w 51. minucie. Celnym strzałem po ziemi sprawił, że na tablicy wyników było 5:0, a także że miał na swoim koncie hat-tricka. Parę minut później Łukasz Krupnik zdołał pokonać Filipa Adamczyka, jednak nie była to zapowiedź szalonej pogoni i odrabiania wyniku. Już po trzech minutach Czułowski umieścił piłkę w bramce po dograniu od Augustyniaka. Piaseczno było rozbite, a nasi zawodnicy kontynuowali spektakl. Głównym aktorem w końcówce był Augustyniak, który ewidentnie pozazdrościł koledze z zespołu hat-tricka. Wystarczyło więc poczekać, a napastnik wykorzystał swoje okazje z 62. i 70. minuty. Piłka ewidentnie szukała naszego snajpera w polu karnym, a ten nie zwykł marnować takich okazji. Nasi wciąż naciskali, przeciwnicy zaś marzyli chyba tylko o powrocie do szatni. Ząbkovia miała szansę na podwyższenie wyniku za sprawą sytuacji Kacpra Dmitruka i Jakuba Przywózkiego, lecz do bramki trafił dopiero w 90. minucie Dominik Bula. Wpuszczony na boisko zawodnik minął przeciwnika w polu karnym i lewą nogą uderzył pod poprzeczkę.
Wynik 9:1 i trzy punkty gwarantują pozostanie na pozycji lidera, oraz utrzymanie pięciopunktowej przewagi nad KS CK Troszyn. Za plecami wicelidera niezmiennie Mazovia Mińsk Mazowiecki oraz KTS Weszło Warszawa.
Mateusz Wiśniewski
ZĄBKOVIA Ząbki - MKS Piaseczno 9 – 1 (4 – 0)
26 październik 2024 r.
Bramki: | M.Augustyniak x 3, Muniak x 3, Lelito, Czułowski, Bula |
Skład`ZĄBKOVIA Ząbki: | Adamczyk – Mazurczak (60’ Dmitruk), P.Augustyniakm (73’ Przywózki), Kencel, Krajewski, Papiernik (20’ Czułowski), Lelito (60’ Kodeniec), Muniak (73’ Nowiński), Kacprzycki (60’ Bula), Pierzchalski (60’ Gabor), M.Augustyniak |
Skład MKS Piaseczno: | Czapiński – Koriazhnov, Krupnik (70’Kudzin), Wierucki (40’Koszela), Konopski (46’ Warchoł), Folwarski (65’ Okleka), Bieniek, Janowski (46’ Jaszczak), Ziemnicki (57’ Dziełak), Tsvyk (65’ Szabłowski), Bykowski |
Żółte kartki: | Czułowski (Ząbkovia) – Janowski (Piaseczno) |
Sędziował: | Jan Pawluk (KS MZPN) |
foto. Rafał Morawski