KTS Weszło po raz drugi. Augustyniak z hat–trickiem
Autor: Mateusz Wiśniewski, data publikacji: 20.10.2024 17:53
Kolejny mecz z KTS-em Weszło Warszawa w przeciągu paru tygodni i kolejne zwycięstwo. Tym razem Ząbkovia Ząbki wygrała 3:1, zaś hat-tricka ustrzelił Mateusz Augustyniak. Dla gospodarzy bramkę zdobył Chimaobi Emmanuel Obi.
Mecz przeciwko drużynie KTS-u był ważnym sprawdzianem dla naszej drużyny. Po wygranej z Mazovią Mińsk Mazowiecki w lidze los znów zetknął Ząbkovię z drużyną z czubka tabeli. Na papierze spotkanie zapowiadało się na spore wyzwanie, w rzeczywistości jednak poszło bardzo szybko. Trzy bramki Mateusza Augustyniaka załatwiły sprawę wyniku, co zaowocowało także ogromną pochwałą w kierunku naszego snajpera.
Krzysztof Stanowski, znany dziennikarz sportowy oraz właściciel Weszło napisał na swoim X-ie tak –„Augustyniak - chłopak stąd, lat chyba 25, dobre warunki fizyczne - w tamtym sezonie strzelił ze 40 goli, a w tym już ma prawie 20. Ma instynkt, ma spokój, ma siłę, szybkość, dużo biega”. Taka laurka wystawiona przez Stanowskiego odbiła się szerokim echem, bo po godzinie od publikacji zebrała ponad 80 tysięcy zasięgu na platformie. A jak nasz „Mati GOL Augustyniak” ustrzelił tego hat-tricka?
Zaczął najszybciej jak mógł, bo przed upływem pierwszej minuty. Płaskie dogranie z prawej strony od Rafała Mazurczaka trafiło pod nogi Augustyniaka, a ten z ogromnym spokojem strzelił gola. Wyglądało to na dziecinnie łatwe. Ząbkovia od samego początku narzuciła wysokie tempo i starała się wysoko podchodzić do rywala. Opłacało się. W 11. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Stanisław Muniak, a Augustyniak strącił piłkę głową w taki sposób, że ta znów przekroczyła linię bramkową. Świetny początek naszej drużyny, który znacząco ułatwił osiągnięcie trzech punktów. Tym bardziej że piłkarze KTS-u mieli problem z przebiciem się pod bramkę Mateusza Kryczki. Ząbkovia po prostu kontrolowała przebieg meczu, a miała także szanse na podwyższenie prowadzenia. Przed najlepszą z nich stanął nie kto inny, jak Augustyniak. Nasz napastnik po wrzutce z prawej strony trafił jednak w poprzeczkę. Weszło zakończyło połowę bez groźniejszej sytuacji, co dużo mówiło o dyspozycji Ząbkovii.
Dopiero wejście Chimaobiego sprawiło, że ekipa gospodarzy dała radę postraszyć naszego bramkarza. Po strzale w kierunku krótkiego rogu Kryczka jednak dobrze interweniował. Piłkarze KTS-u próbowali wykorzystać swój moment, ale zostali szybko sprowadzeni na ziemię przez Augustyniaka. Mateusz Mazur odebrał piłkę w środkowej części boiska, podbiegł parędziesiąt metrów i wyłożył piłkę napastnikowi. Ten zdołał jeszcze minąć bramkarza, a następnie umieścić piłkę w bramce. Mecz był prawie przesądzony, lecz przeciwnikom udało się zdobyć gola honorowego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówkę do bramki skierował Obi. Na więcej nie było ich już stać, a Ząbkovia więcej goli nie straciła.
Lider dalej w Ząbkach, a przewaga nad drugim miejscem to wciąż bezpieczne pięć punktów. W takiej odległości znajduje się KS CK Troszyn, a dwa punkty za nim czai się zespół Mazovii Mińsk Mazowiecki.
Mateusz Wiśniewski
KTS WESZŁO - ZĄBKOVIA Ząbki 1 – 3 (0 – 2)
19 październik 2024 r.
Bramki: | M.Augustyniak x 3 |
Skład`ZĄBKOVIA Ząbki: | Kryczka (74’ Adamczyk) – Mazurczak, P.Augustyniak, Kencel, Krajewski (84’ Bula), Papiernik (87’ Dmitruk), Lelito, Muniak (70’ Gabor), Mazur (80’ Kacprzycki), Pierzchalski (64’ Czułowski), M.Augustyniak |
Skład KTS WESZŁO: | Mielcarz – Olszewski (46’ Skowron), Smirnov, Pietrzyk, Pawłowski, Kalinkowski, Neuman (76’ Koterwas), Urbański (52’ Obi), Bazler (62’ Kalisz), Baidoo (90’ Orlov), Wójcicki (46’ Luvale) |
Żółte kartki: | Kalinkowski, Neuman, Skowron (KTS Weszło) – Lelito, Mazur (Ząbkovia) |
Sędziował: | Hubert Heba (KS MZPN) |