Z pucharu nici. Została liga
Autor: Mateusz Wiśniewski, data publikacji: 18.10.2024 09:17
Ząbkovia Ząbki po remisie 1:1 i przegranych rzutach karnych z Polonią II Warszawa odpadła z mazowieckiego Pucharu Polski. Bramkę dla naszej drużyny strzelił Mateusz Mazur, zaś dla rywali Mateusz Muszyński.
Nie tak wyobrażali sobie środowe popołudnie piłkarze, trenerzy i kibice Ząbkovii. Na boisku bocznym stadionu przy ulicy Konwiktorskiej miał być awans do finału pucharu, a został niedosyt. Tym bardziej że odpadamy po rzutach karnych, które jak wiadomo, są loterią. Jednak jak to mówią „nic się nie stało, jedziemy dalej”. Drużyna może się skupić na utrzymaniu świetnej dyspozycji w lidze. Bo nie pozostało nic innego.
A zaczęło się od tego, że rezerwy Polonii wyszły na mecz z założeniem wysokiego pressingu. Nie był to zły pomysł, bo przez pewien czas Ząbkovia miała problemy z wyjściem spod naporu. Później ta sytuacja się unormowała i przeciwnik sam nie potrafił stworzyć sobie sytuacji. Goście postanowili grać długie piłki, lecz to bramki im nie przyniosło. Gol z 20. minuty Mateusza Muszyńskiego padł bowiem po błędzie indywidualnym, dzięki któremu gracz Polonii mógł minąć Filipa Adamczyka i wpakować piłkę do bramki. Nasza drużyna szybko się otrząsnęła, ale żadna z dobrych sytuacji nie została wykorzystana. Najbardziej szkoda tej Mikołaja Gabora, który w doskonałej okazji minął się z piłką.
Mając wynik, zespół z Warszawy, cofnął się do obrony, co skutkowało dwoma rzeczami. Po pierwsze – ciężko było przebić się przez szyki defensywne. Po drugie – Ząbkovia miała piłkę w swoim posiadaniu. Ten pierwszy punkt szybko obaliła, a konkretniej zrobił to Mateusz Mazur, dając remis w 50. minucie celnym strzałem z ostrego kąta. Za ciosem nie udało się pójść, mimo że jakieś sytuacje do tego były. Niezbyt groźne, ale jednak. I tak dobrze, że w bramce stał Adamczyk będący specjalistą od bronienia rzutów karnych. Filip zdołał obronić jedenastkę, czym utrzymał zespół przy życiu. Mecz zakończył się remisem i wciąż istniała szansa na osiągnięcie pozytywnego rezultatu. Niestety, w konkursie rzutów karnych lepsza okazała się Polonia i to ona zagra z Mazurem Karczew w finale mazowieckiego Pucharu Polski.
Mateusz Wiśniewski
POLONIA II WARSZAWA - ZĄBKOVIA Ząbki 1-1 (1-0) (karne 6-5)
17 październik 2024 r.
Bramki: | Mazur |
Skład`POLONIA II WARSZAWA: | Grzegorzewski – Kowalewicz, Krajewski, Kowalski, Buczkowski, Muszyński, Kaim, Michalski, Mikołajewski, Rodionov, Celik |
Skład ZĄBKOVIA Ząbki: | Adamczyk - Dmitruk, Nowiński (46’ Kencel), Przywózki (46’ Mazurczak), Kacprzycki, Pierzchalski, Kodeniec (46’ Lelito), Muniak, Bula (70’ Tomczyk), Czułowski, Gabor (46’ Mazur) |
Sędziował: | Piotr Urban (KS MZPN) |