Bolesny remis

Początek Ząbkovia miała niezły. Granie piłką głównie na połowie rywala, lecz bez klarownej okazji na gola. Józefovia już podczas swojego pierwszego wypadu pod naszą bramkę otrzymała rzut karny. Filip Adamczyk nie dał rady obronić strzału z jedenastu metrów, choć wcale nie był daleko od dokonania tego. Nasza drużyna szybko musiała się przestawić na tryb odrabiania strat. Łatwo nie było. Gospodarze skutecznie się bronili. A na dodatek naszym zawodnikom brakowało skuteczności. Najwięcej problemów rywalom sprawiał aktywny Karol Pierzchalski, ale to Mateusz Augustyniak doprowadził do wyrównania. Nasz napastnik dopadł do płaskiej piłki zagranej w pole karne i ze spokojem pokonał bramkarza. Połowa zadania została wykonana, pozostało już tylko wyjść na prowadzenie. 

Drugą część zadania udało się zrealizować niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. Wykonawcą znowu okazał się Mateusz Augustyniak, który na raty wykończył zgranie głową Pierzchalskiego. Ząbkovia mogła szybko pójść za ciosem, ale po świetnej akcji Dominika Buli w poprzeczkę trafił Rafał Mazurczak. Nasza drużyna wciąż prowadziła grę i starała się zwiększyć prowadzenie. Nie szło to jednak tak łatwo, jak powinno. W końcówce meczu swojej szansy zaczęli też coraz poważniej szukać piłkarze Józefovii. Postawić na swoim udało im się w 88. minucie, kiedy to po uderzeniu Mcoseliego Mamfenavumile, piłkę do bramki głową skierował Ignacy Ognicha. W końcówce Ząbkovia próbowała jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz bramkarz gospodarzy nie dopuścił do stracenia bramki. 

Po ostatniej kolejce, rozegranej w środku tygodnia, Ząbkovia spadła na 2. miejsce w tabeli. Na pozycję lidera wróciła Wisła II Płock, a za plecami zespołu z Ząbek znajduje się Hutnik Warszawa, KS CK Troszyn oraz KTS Weszło. 

Mateusz Wiśniewski

JÓZEFOVIA Józefów – ZĄBKOVIA Ząbki 2 – 2 (1 – 1)

08 maja 2024 r.