Liczy się wynik końcowy

Wola walki do końca, brak skuteczności i łut szczęścia. Tak można by podsumować wydarzenia z ząbkowskiego stadionu w ostatnim meczu. Nasza drużyna długo przegrywała aby końcowych fazach meczu doprowadzić do wyrównania a finalnie zdobyć gola dającego trzy punkty. 

Cała pierwsza połowa to multum strzałów z dystansu na bramkę Mszczonowianki, z których większość mijała bramkę albo z łatwością wpadała bramkarzowi w ręce. Wyjątkami był tylko rzut karny podyktowany w 15 minucie za zagranie ręką oraz uderzenie z powietrza Przywózkiego. W pierwszej sytuacji Jarczak pewnie pokonał Kryczkę z jedenastu metrów dając prowadzenie Mszczonowiance, w drugiej zaś stoper Ząbkovii uderzył w środek bramki. Resztę czasu kibice oglądali strzały z kilkunastu bądź kilkudziesięciu metrów.

Druga połowa była już ciekawsza. Gospodarze wyszli z szatni zdeterminowani do odrabiania a zaczęło się od przebojowej akcji Głowali, po której Kłosowicz uderzył obok bramki. Mszczonowianka minutę później miała swoją szansę, ale skutek był taki, że pomocnik gości nie trafił w bramkę. W 63 minucie Paterek uderzył z wolnego, ale bramkarz sobie poradził z tym strzałem, tak samo jak z późniejszą próbą Augustyniaka. Prawdziwe wejście smoka zaliczył Kencel, który dosłownie chwilę po zameldowaniu się na boisku wykorzystał zamieszanie w polu karnym i uderzył efektowną przewrotką i doprowadził do wyrównania. Czas mijał i powoli można było się zbierać do wyjścia, kiedy po rzucie rożnym Piotr Augustyniak trafił głową w słupek, piłka szczęśliwie odbiła się pod nogi Mateusza Augustyniaka a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce zapewniając zwycięstwo. 

Trzecie zwycięstwo z rzędu spowodowało, że Ząbkovia wspięła się na 5 miejsce mając 12 punktów. Strata do lidera, którym niezmiennie są rezerwy Wisły Płock wynosi 6 oczek a pomiędzy są jeszcze KS CK Troszyn, Hutnik Warszawa oraz Mazovia Mińsk Mazowiecki.

Mateusz Wiśniewski

ZĄBKOVIA Ząbki – MSZCZONOWIANKA Mszczonów 2 – 1 (0-1)

2 września 2023 r.