Zapowiedź meczu: PIŁKA TO PROSTA GRA – przed startem rundy wiosennej

Po rundzie jesiennej ząbkowianie z dorobkiem dwudziestu sześciu punktów zajmują ósmą pozycję w ligowej tabeli. W dotychczas rozegranych spotkaniach Ząbkovia sześć razy wygrała, zanotowała osiem remisów i doznała trzech porażek. Stosunek bramek 28:18. Do lidera, którym jest Victoria Sulejówek nasza drużyna traci aż piętnaście punktów, do drugiej w tabeli Mazovii – czternaście, a trzeciego Troszyna – jedenaście. O optymizm raczej trudno, ale są tacy którzy twierdzą, że niemożliwe nie istnieje. Najskuteczniejszymi strzelcami naszej drużyny w rundzie jesiennej byli Patryk Zych z dziesięcioma trafieniami oraz Mateusz Augustyniak i Jakub Lis, którzy zdobyli po pięć goli. Ośmiu innych zawodników wpisało się na listę strzelców po jednym razie. Wśród asystentów prym wiódł Mateusz Augustyniak, który zanotował pięć ostatnich skutecznych podań, po cztery zapisali na swoim koncie Bartosz Lelito oraz Stas Nechyporenko, a po dwa Bartosz Wiśniewski, Przemysław Szulakowski oraz Jakub Lis. 

Nasz sobotni rywal w meczach rundy jesiennej zgromadził szesnaście punktów, co pozwala mu zajmować trzynaste miejsce w tabeli. W dotychczas rozegranych meczach raszynianie zanotowali trzy zwycięstwa, siedem remisów i doznali siedmiu porażek. W ośmiu spotkaniach rozgrywanych w roli gospodarza Raszyn zanotował trzy zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. Stosunek bramek po rundzie jesiennej wynosi 22:46, a w meczach rozgrywanych w na swoim boisku 17:18. Na listę strzelców w drużynie naszych najbliższych rywali wpisało się dwunastu zawodników. Zdecydowanie najskuteczniejszym snajperem drużyny był Kamil Szabłowski, który bramkarzy rywali pokonywał sześciokrotnie, natomiast Marcinowi Bykowskiemu, Kamilowi Hernikowi, Janowi Skotnickiemu oraz Mateuszowi Tarnowskiemu ta sztuka udała się po dwa razy. 

W rundzie jesiennej mecz pomiędzy tymi drużynami miał miejsce w 1 kolejce i zakończył się bezbramkowym remisem. W relacji z tamtego spotkania, którą zatytułowałem „WAGA I ZNACZENIE PRZECINKA”, napisałem m.in. „…Owszem, mieliśmy okazję zobaczyć w nim postawę nowych i „starych” nabytków naszej drużyny, strzały na bramkę autorstwa Jakuba Lisa, Patryka Zycha oraz innych zawodników, ale wszystkie minęły cel, bądź zostały obronione przez bramkarza gości. Dwadzieścia minut przed końcem meczu po zagraniu jednego z graczy Raszyna ręką w obrębie pola karnego sędzia podyktował nawet jedenastkę dla Ząbkovii, ale Bartosz Wiśniewski ją zmarnował, trafiając piłką w poprzeczkę. Śmiem twierdzić, że najbardziej pamiętnym zdarzeniem z tego meczu, które będzie jeszcze długo wspominane, jest fakt, że gospodarze kończyli go w „dziewiątkę...”

Krzysztof Krajewski

18 kolejka – 11-12 marca