PORAŻKA Z MAZOVIĄ
Autor: Krzysztof Krajewski, data publikacji: 18.09.2022 15:37
MIŃSK MAZOWIECKI, 17.09.2022
W meczu ósmej kolejki mazowieckiej forBET IV ligi Ząbkovia przegrała 1:2 wyjazdowe starcie z drużyną Mazovii Mińsk Mazowiecki.
Bramkę dla naszej drużyny, dającą jej do przerwy prowadzenie strzelił Patryk Zych, a dla gospodarzy trafiali Patryk Więdłocha oraz Wojciech Wocial w doliczonym czasie gry. Ząbkowianie po tej porażce z dorobkiem czternastu punktów nadal zajmują piąte miejsce w tabeli, ale strata do lidera wzrosła już do ośmiu punktów. Na czele wyścigu o awans do III ligi pozostaje KS CK Troszyn, który w tej serii gier po bramkach Mariusza Wierzbowskiego oraz Kamila Majkowskiego pokonał w Garwolinie tamtejszą Wilgę 2:1. Troszynianie zgromadzili dotychczas dwadzieścia dwa punkty i o jedno „oczko” wyprzedzają Mazovię, a o sześć Wisłę II Płock, z tym że płocczanie mają jeszcze do rozegrania dzisiejszy „domowy” mecz z Mszczonowianką Mszczonów.
Początkowe minuty starcia z faworyzowaną Mazovią miały mocno wyrównany charakter. W odpowiedzi na groźny strzał z rzutu wolnego Wojciecha Trochima nasza drużyna przeprowadziła kilka akcji ofensywnych z których jedna zakończyła się zdobyciem gola. W dziewiątej minucie meczu po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Przemysława Szulakowskiego strzałem głową do siatki trafił Patryk Zych. Kilka minut później po oskrzydlającej akcji Kewina Przygody i jego podaniu w pole karne przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Bartosz Wiśniewski, ale jego strzał okazał się minimalnie niecelny. Zapewne w trakcie tej właśnie akcji i kontakcie z rozpaczliwie próbującym ratować sytuację jednym z mińskich obrońców doszło do urazu naszego kapitana, który chwilę później kulejąc musiał opuścić murawę. Nie wiem niestety czy był to sygnał dla naszej drużyny, czy też założona taktyka, ale od mniej więcej właśnie tego momentu spotkania nasza drużyna zaczęła się bronić zdecydowanie niżej, niemal tuż przed własnym polem karnym i czyhać na wyprowadzenie kontrataku. W pierwszej połowie ta sztuka udała się jeszcze tylko raz, ale finalnym jej efektem był minimalnie niecelny strzał z rzutu wolnego Stanislava Nechyporenki. Po zmianie stron trzykrotnie, ale dynamiczne wyjścia z naszego przedpola Jakuba Lisa, Filipa Głowali oraz Rafała Mazurczaka tylko raz zakończyły się celnym strzałem na bramkę Mazovii, który na dodatek nie sprawił większych problemów bramkarzowi gospodarzy Mateuszowi Łysikowi.
Mińszczanie natomiast gdy dostali więcej „miejsca do gry” z każdą minutą stawali się w swych poczynaniach coraz groźniejsi. Dynamiczni skrzydłowi obsługiwani dokładnymi podaniami ze środka pola od Trochima i wspomagani w swych wysiłkach przez bardzo aktywnych bocznych obrońców sprawiali, że momentami oblężenie naszej bramki przypominało hokejowy zamek, ale strzały Michała Bondary, Pawła Michalskiego oraz Trochima były niecelne albo pewnie wyłapywane przez Mateusza Kryczkę. Po zmianie stron sytuacja nie uległa większej zmianie. Nadal nasza drużyna ustawiona w niskim pressingu próbowała powstrzymywać ataki gospodarzy, ale z każdą chwilą czyniła to z coraz większym wysiłkiem. Osiem minut po wznowieniu gry Mazovia zdołała doprowadzić do wyrównania. Do dośrodkowania Trochima z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Eryk Więdłocha i strzałem głową skierował piłkę do bramki. Późniejsze poczynania mińszczan bardzo długo nie przynosiły kolejnych efektów bramkowych, aż do rozpaczliwej akcji z końcowych sekund tego meczu. Wrzutka „na aferę” w nasze pole karne została przejęta przez Bartosza Malesę, który zgrał piłkę do Wojciecha Wociala, a ten płaskim uderzeniem niemal dokładnie z linii pola karnego dał gospodarzom zwycięstwo.
Już w najbliższy czwartek o godzinie 18.00 nasza drużyna podejmować będzie na Dozbud Arenie w Ząbkach Mazura Karczew. Po ośmiu rozegranych kolejkach karczewianie zajmują ósme miejsce w tabeli z dorobkiem dwunastu punktów. W ostatniej kolejce „zdemolowali” przed własną publicznością MKS Przasnysz, wygrywając aż 5:0. Dwie bramki w tym meczu strzelił Piotr Celiński, a po jednej dołożyli pochodzący z Republiki Południowej Afryki Avu Mamfenavumile Mcoseli, Mateusz Kociszewski oraz Mateusz Majchrzak. W trzech dotychczas rozegranych meczach wyjazdowych bieżącego sezonu Mazur zanotował jedno zwycięstwo (4:3 z Narwią Ostrołęka) i dwie porażki (0:2 z Marcovią Marki oraz 1:3 z Mazovią).
Krzysztof Krajewski
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Ząbkovia Ząbki 2:1 (0:1)
17 września 2022 r.
Widzów:
|
ok. 250
|
Bramki: | Więdłocha 53’, Wocial 90’+5 – Zych 9’ |
Skład Mazovia Mińsk Mazowiecki: | Łysik – Krashnevskyi, Bienias, Malesa, Broź – Ksyonz (78’ Zatorski), Nieścieruk – Michalski (53’ Pędowski), Trochim, Więdłocha – Bondara (68’ Wocial) |
Skład Ząbkovia Ząbki: | Kryczka – Mazurczak, Olczak, Budek, Szulakowski – Zych (56’ Lis), Lelito (80’ Nowiński), Nechyporenko, Przygoda (56’ Maślanka) – Augustyniak, Wiśniewski (20’ Mazur, 74’ Głowala) |
Żółte kartki: | Krashnevskyi, Trochim, Bienias, Zaorski (Mazovia) |
Sędzia: | Piotr Urban (KS Warszawa) |