Zapowiedź meczu: PIŁKA TO PROSTA GRA – przed 6 kolejką

Pierwszy gwizdek sędziego w wyjazdowym spotkaniu Ząbkovii z Marcovią Marki na obiekcie Akademii Piłkarskiej przy ulicy Wspólnej 12, zabrzmi w sobotę o godzinie 17.00. W innych ciekawie zapowiadających się spotkaniach tej rundy gier zmierzą się Mazovia Mińsk Mazowiecki z Mazurem Karczew oraz Hutnik Warszawa z KS CK Troszyn.

Ząbkowianie po środowym zwycięstwie z Orłem Baniocha awansowali na ósme miejsce w tabeli i do lidera, którym z dorobkiem trzynastu punktów została samodzielnie drużyna KS CK Troszyn tracą nadal pięć „oczek”. Troszynianie w tej serii gier, po golach Jakuba Tyski oraz Kacpra Matusiaka pokonali na wyjeździe Mszczonowiankę 2:1, druga w tabeli Mazovia po trafieniach Michała Bondary, Eryka Więdłochy oraz Jakuba Zatorskiego wygrała przed własną publicznością 3:1 z Hutnikiem, a trzecie Piaseczno na swoim stadionie szczęśliwie zremisowało 2:2 z KS Raszyn, gola dającego im punkt strzelając w doliczonym czasie gry. Troszyn w ligowej tabeli o jeden punkt wyprzedza drużynę z Mińska Mazowieckiego i o dwa Piaseczno.

W historii występów naszej drużyny na boiskach IV ligi, liczonej od jej reaktywacji przed sezonem 2016/17 z drużyną AP Marcovii Marki przyszło nam dotychczas rywalizować czterokrotnie. Bilans tych spotkań jest zdecydowanie korzystniejszy dla drużyny z Ząbek, która wygrała trzykrotnie, doznając jednej porażki. Bilans bramkowy tych starć także robi piorunujące wrażenie i wynosi 19:1. W poprzednim sezonie drużyna z Marek niemal do samego końca rozgrywek musiała walczyć o utrzymanie statusu IV-ligowca. Ostatecznie z dorobkiem pięćdziesięciu trzech punktów zdołała zająć w tabeli „naszej” grupy bezpieczne dziewiąte miejsce. Startu obecnego sezonu markowianie także nie mogli zaliczać do szczególnie udanych. W pierwszych trzech kolejkach wywalczyli tylko jeden punkt, remisując przed własną publicznością z Escolą Varsovia 3:3. Zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach pozwoliły im jednak nieco uspokoić nastroje. W ostatnią sobotę na własnym obiekcie po trafieniach Igora Rucińskiego oraz Hubarta Władyki wygrali 2:0 z Mazurem Karczew, w a środę grając w Przasnyszu zdołali pokonać tamtejszy MKS 4:1. Do siatki rywali trafiali kolejno Jan Szulkowski, Sebastian Szerszeń, Bartosz Ciach oraz Artur Rawa. Po pięciu seriach gier Marcovia z dorobkiem siedmiu punktów zajmuje jedenaste miejsce w tabeli z bilansem bramkowym 11:8

W poprzednim sezonie rywalizacja tych drużyna na stadionie w Markach miała miejsce inaugurację rozgrywek i po golu strzelonym przez Sebastiana Drygiela zakończył porażką naszej drużyny 0:1. W relacji z tego meczu, którą zatytułowałem „LIGOWY FALSTART” napisałem m.in. „…chciałbym w tym miejscu napisać, że zawodnicy obydwu rywalizujących drużyn swoją doskonałą postawą, stwarzając fantastyczne piłkarskie widowisko przekonali mnie, że dokonałem właściwego wyboru. Chciałbym, ale niestety nie mogę. Mecz należał do kategorii tych, o których nawet najlepsi komentatorzy mogą powiedzieć tylko tyle, że się odbył i o których zapomina się tuż po jego zakończeniu…”

Krzysztof Krajewski

Kolejka 6 – 3-4 września