Główny sponsor:

Miasto
Ząbki
HUŚTAWKA NASTROJÓW
HUŚTAWKA NASTROJÓW

HUŚTAWKA NASTROJÓW

ZĄBKI, 31.08.2022 

W meczu rozegranym w ramach piątej kolejki mazowieckiej forBET IV ligi Ząbkovia pokonała na swoim stadionie drużynę Orła Baniocha 2:1.

Bramki dla naszej drużyny strzelili Mateusz Augustyniak oraz Sebastian Olczak, obaj strzałami głową po dośrodkowaniach z rzutów wolnych Stanislava Nechyporenki. Przyjezdni otworzyli wynik meczu po trafieniu Michała Ocipki. Ząbkowianie po tym zwycięstwie z dorobkiem ośmiu punktów awansowali na ósme miejsce w tabeli, której samodzielnym liderem, z dorobkiem trzynastu punktów została drużyna KS CK Troszyn, która o jeden punkt wyprzedza Mazovię Mińska Mazowiecki, a o dwa MKS Piaseczno. Troszynianie w tej serii gier, po golach Jakuba Tyski oraz Kacpra Matusiaka pokonali w Mszczonowie tamtejszą Mszczonowiankę 2:1, Mazovia po trafieniach Michała Bondary, Eryka Więdłochy oraz Jakuba Zatorskiego wygrała przed własną publicznością 3:1 z warszawskim Hutnikiem, a Piaseczno na swoim stadionie szczęśliwie zremisowało z KS-em Raszyn 2:2, gola dającego im jeden punkt strzelając w doliczonym czasie gry. 

Odnoszę wrażenie, że w obecnym sezonie typowanie wyników naszej drużyny jest zadaniem szalenie trudnym, żeby nie powiedzieć, że w ogóle niemożliwym. Nie wiem jakie były kursy przed meczem z Orłem, ale szczerze współczuję ludziom, którzy musieli je ustalać. Ząbkowianie swoją chimerycznością i nieprzewidywalnością działań przypominają momentami bohatera wykreowanego przez Roberta Luisa Stevensona w książce „Doktor Jekyll i pan Hyde”. Bo jak inaczej zinterpretować fakt, że po pewnej i przekonującej wygranej w „domowym” meczu z wysoko notowaną drużyną rezerw Wisły Płock, przychodzi wyjazd do Ostrołęki i nie boję się użyć tego słowa kompromitująca przegrana z Narwią, która w trzech pierwszych seriach gier zanotowała trzy porażki. Zmierzając w stronę stadionu miałem nadzieję, że przed swoją publicznością podopieczni Macieja Tataja zdołają pokazać tę „lepszą twarz” i… gdybym opóźnił swoje przyjście o jakieś pół godziny, moje nadzieje okazałyby się w pełni uzasadnione. Niestety przez pierwsze kilkadziesiąt minut to drużyna z Baniochy rozgrywała piłkę niemalże jak chciała. Dość szybko uzyskane prowadzenie, na które wyprowadził gości mocnym płaskim strzałem z ostrego kąta Michał Ocipka sprawiło, że widać było w ich poczynaniach spokój i pewność. Jak już wspomniałem trwało to około trzydziestu minut, a później nastąpiła nagła zmiana, zapoczątkowana serią… trzech szybkich żółtych kartek, którymi ukarani zostali kolejno Bartosz Wiśniewski, Kewin Przygoda oraz trener naszej drużyny. Kilka minut później obaj z ukaranych zawodników po świetnych dograniach piłki w obrębie pola karnego gości przez Jakuba Lisa, stanęli przed szansą na doprowadzenie do wyrównania. Wiśniewski z kilku metrów przymierzył minimalnie nad poprzeczką, a uderzenie Przygody niemal dokładnie z linii pola karnego strzegący bramki Orła Jan Balawejder końcami palców zdołał sparować na rzut rożny. W tym krótkim okresie czasu strzały na bramkę zdołali oddać jeszcze Patryk Zych i ponownie Przygoda, ale ich uderzenia okazały się niecelne.

Po zmianie stron napór naszej drużyny nie ustawał. Miał swoje sytuacje Zych, próby podejmowali Wiśniewski, Sebastian Nowiński oraz Lis, ale to nie oni zostali „bohaterami dnia” ząbkowskich kibiców. Bramki dla naszej drużyny strzelili rezerwowy w tym meczu Mateusz Augustyniak oraz Sebastian Olczak. Obaj zaskoczyli Balewejdera strzałami głową, obaj po dokładnych dośrodkowaniach z rzutów wolnych Stanislava Nechyporenki. Szalona radość naszej drużyny przy ławce rezerwowych po zdobyciu gola dającego wygraną zdaje się wyraźnie wskazywać jakie znaczenie miało dla nich to trafienie, jak ważny to był mecz i ile „waży” odniesione w nim zwycięstwo. 

W wypowiedzi pomeczowej trener naszej drużyny Maciej Tataj podkreślał znaczenie tego sukcesu, gratulował swoim podopiecznym „dobrze wykonanej roboty” i krótko odniósł się do pracy arbitra, którym był Jakub Lewandowski: „Martwi mnie bardzo, to co się dzieje w zakresie karania zawodników. W dniu dzisiejszym byliśmy karani żółtymi kartkami za nieprawdopodobne rzeczy. Nie wiem z czego to wynika. Oczywiście będziemy pracować, żeby ich nie dostawać, ale sędziowie trochę przesadzają.”

Już w najbliższą sobotę o godzinie 17.00 nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z jedenastką Marcovii Marki, która w tej serii gier pokonała na wyjeździe drużynę MKS-u Przasnysz 4:1. Na listę strzelców w tym meczu wpisali się Damian Słowik po stronie gospodarzy oraz Jan Szulkowski, Sebastian Szerszeń, Bartosz Ciach i Artur Rawa markowian. Nasi „sąsiedzi zza miedzy” i najbliżsi rywale po piątej kolejce z dorobkiem siedmiu punktów zajmują jedenaste miejsce w ligowej tabeli, przy bilansie bramkowym 11:8. Swoją drogą ciekawe jaką „twarz” zaprezentuje na stadionie w Markach nasza drużyna.

Krzysztof Krajewski


Ząbkovia Ząbki – Orzeł Baniocha 2:1 (0:1)

31 sierpnia 2022 r.

Widzów: 
ok. 100
Bramki: Augustyniak 63’, Olczak 76’ – Ocipka 19’
Skład Ząbkovia Ząbki: Kryczka – Mazurczak, Olczak, Budek, Maślanka – Nowiński, (88’ Głowala), Nechyporenko – Przygoda (55’ Augustyniak), Wiśniewski, Zych – Lis
Skład Orzeł Baniocha: Balewejder – Michalak, Dąbkowski (55’ Sadowski), Gorczyca, Dębiński (84’ Figura) – Kariahznov, Doliński – Agnyziak (77’ Szczerbowski), Możdżonek (71’ Rawski), Grudziński (78’ Warchoł) – Ocipka (61’ Bartnik)
Żółte kartki: Wiśniewski, Przygoda, trener Tataj, Olczak, Budek, Nowiński, Zych (Ząbkovia) – Gorczyca, Kariahznov, Bartnik (Orzeł)
Czerwone kartki: Wojciech Gorczyca (74’ za dwie żółte kartki)
Sędzia: Jakub Lewandowski (WS Warszawa)